Beata Borowiec
Jestem Technologiem żywności. A także ekspertem w dziedzinie kreowania smaku i zapachu w produktach spożywczych. Ponadto jestem absolwentką licznych studiów podyplomowych i kursów z zakresu zdrowego żywienia, profilaktyki zdrowotnej, promocji zdrowia i ekologicznych zachowań w gospodarstwie domowym:
„Rośliny i surowce roślinne dla zdrowia – jakość i wykorzystanie” SGGW
„Dietetyka w chorobach wewnętrznych i metabolicznych” WUM
„Studium gospodarstwa domowego” UP Poznań
Kurs zawodowy – Specjalista terapii anti-age. Kod zawodu: 323090
Fitoterapia adaptogenami Biolitu. Programy fitoterapeutyczne dla długowieczności. Dieta z fitoterapią Biolitu. Zintegrowane terapie.
Posiadam 30-letnie doświadczenie w sektorze spożywczym — praca w międzynarodowym środowisku nad rozwojem zrównoważonych produktów spożywczych o wysokich walorach smakowo-zapachowych.
Inspiruje się kreowaniem emocji poprzez nowe doświadczenia sensoryczne. Zajmuje się wykorzystywaniem dziko rosnących roślin do celów konsumpcyjnych i szerzeniem wiedzy o nich. Obserwując silny obecnie trend powrotu do natury i zrównoważonego rozwoju, uważam że jednym z przejawów tego trendu powinno być ponowne zainteresowanie się jadalnymi roślinami ze stanu naturalnego, które zmieniają obecnie swoją kulturową rolę, stając się elementem wykwintnych, zdrowych i nowoczesnych dań oraz kulinarnych eksperymentów.
1. Jak na co dzień dbasz o siebie?
Każdego dnia staję się swoją przyjaciółką, zwracając się do siebie w taki sam sposób, jak zwracałabym się do kogoś naprawdę kochanego.
2. Jak rozumiesz równowagę umysłowo-cielesną?
Jestem obecna tu i teraz, nie żałując przeszłości i nie martwiąc się o przyszłość.
Wierzę, że mam swoją drogę, która doprowadziła mnie do miejsca w którym teraz jestem i że wszystko, co jest mi potrzebne do spełnienia pragnień już posiadam, a jedynym słusznym autorytetem jest moje ciało, o które troszczę się na co dzień.
3. Co Cię inspiruje?
Inspiruje mnie kontakt z naturą – łąka, las, polna droga pełna pięknych i pożytecznych roślin, które epatując zielenią koją moją głowę, uspokajają ciało, a kiedy je zbieram dają możliwość koncentracji umysłu pomimo panującego wokół zgiełku i dezorientacji.